KONKURS URODZINOWY | Finał
Jestem z Was taka dumna. Tak pięknie mieszkacie!
Dla niewtajemniczonych – od tygodnia na blogu trwa konkurs, którego pierwszy etap rozegrał się na grupie HomeCreations. Każdy mógł zgłosić chęć wzięcia w nim udziału – wystarczyło zamieścić na grupie post ze zdjęciami swoich pięknych wnętrz z akcentami NY. Spośród tych zdjęć zadeklarowałam się wybrać 10 finałowych, na które w późniejszym czasie (czyli od teraz ;)) będziecie głosować już WY, wyłaniając ostatecznego zwycięzcę.
To była prze-okrutnie trudna decyzja :/ Ale powiedziało się A, trzeba powiedzieć B. Najchętniej żadnego z Waszych wnętrz bym nie odrzucała, bo wszystkie były piękne i wyjątkowe <3 Myślę, że bez względu na wyniki konkursu każda z uczestniczek może się czuć wygrana – gdzie indziej byście zyskały taką widownię i gdzie indziej zgarnęły tyle komplementów? ;) Wygrana jest też każda z nas – obserwatorek, członkiń grupy – bo zdjęcia takich wnętrz, to prawdziwa uczta dla zmysłów <3
Cieszę się, że pomysł grupy i sam konkurs spotkał się z tak wielkim Waszym entuzjazmem.
:::
Poniżej prezentuję MOJĄ Finałową 10-tkę. Podkreślę moją, gdyż każdy z Was może mieć inną, własną, ale nie chciałabym, żeby ktokolwiek się tu ze mną o swoje racje wykłócał ;) Od początku w regułach gry opisane było, że ta część konkursu nie będzie obiektywna, a wręcz przeciwnie – wybitnie subiektywna. Finałową dziesiątkę wybrałam na podstawie pewnie jedynie mi zrozumiałych kryteriów, ale pokrótce pod każdym finałowym albumem postaram się uzasadnić ten wybór.
Zaczynamy…
- 1 -
Za całokształt. Wnętrze, którego poszczególnych pomieszczeń byłam fanką od dawna – nie mając pojęcia, że to mieszkanie jednej z moich czytelniczek i klientek :)
Zdjęcia zgłoszone do konkursu, to jedynie te Instagramowe, dostępne na telefonie właścicielki (ograniczenia związane z wyjazdem w trakcie trwania pierwszego etapu konkursu). Ja polecam zajrzeć na łamy Werandy, bo zobaczyć te wnętrza w pełnej krasie:
http://www.weranda.pl/archiwum/456-2014-04/15263-kolorowy-dom-wielkanocny?cid=19
- 2 -
Przede wszystkim za te oszałamiające witryny z motywem marokańskiej koniczynki! Wnętrze klasyczne, spójne, dość spokojne, ale takie, w którym nie zabrakło silnych akcentów, mocnych focal point.
- 3 -
Tu możecie posądzić mnie o stronniczość, gdyż Alicja niemal wszystko ma z Mint Grey ;) Ale sami powiedzcie – jak może mi się nie podobać takie wnętrze? Skoro co drugi w nim przedmiot, to ten wyselekcjonowany przeze mnie ;) Do tego doceniam je za spójność, piękną kolorystykę, a przede wszystkim łazienki – obłędne!
Ala jest detalistką i to widać w jej domu – a jak wiecie – ja lubię detal :)
- 4 -
Kolejna moja klientka ;) A do tego moja bardzo dobra koleżanka z FM – nie mam zamiaru tego ukrywać. Ale nie dlatego znalazła się w tej dziesiątce. Jest tu dzięki swojej determinacji <3 Bez nie-wiadomo-jakiego budżetu, w swoim tempie tak dopieszcza ten dom, że chyba każdy powinien brać z niej przykład. Obserwuję, jak z każdą kolejną inwestycją rośnie jej świadomość własnych wnętrz i potrzeb. Bardzo mi się to podoba.
A salonu z moimi ulubionymi, autorskimi fotelami po prostu nie mogłam nie docenić ;)
- 5 -
Za zmysł tworzenia ślicznych, drobnych kompozycji – iście w stylu NY! Kompozycja na stoliku nocnym, użytkowa na stoliczku koło wanny i na blatach przy umywalkach… I za piękną podłogę w holu <3
jakoś tak mam wrażenie, że zdjęcia nie oddają uroku tych wnętrz…
- 6 -
Tu zadziałała chemia. Miłość od pierwszego wejrzenia. Niby Kasia niewiele pokazała, ale to co zobaczyłam wystarczyło mi, żeby zakochać się bez pamięci. Każdy czytelnik tego bloga powinien wiedzieć, że duetem Navy & Gold można mnie kupić – Kasia to wykorzystała ;)
A do tego ta historia powstania komody…
- 7 -
Jeśli macie ochotę nie docenić tych wnętrz – odsyłam do lektury wątku Luizy na FM (jeśli Lui pozwoli, to link zamieścimy na grupie, aby nie było tak bezpośredniego przekierowania)
Metamorfoza, którą przeszedł ten dom jest niebywała!
A biblioteka DIY zachwyca mnie za każdym razem, na każdym zdjęciu. Nie tylko sam mebel, ale i jego aranżacja, gdzie zostały zastosowane wszystkie triki, o których mówiłam TU
- 8 -
Piękne wnętrze w stylu francuskim. Po podłogach wnioskuję, że substancja tzw. “zastała”, więc klimat wpisujący się w otoczenie tym bardziej doceniam.
Jak nieraz wspominałam, styl francuski i nowojorski mają ze sobą wiele wspólnego, dużo wspólnych elemntów, i tu je dostrzegam – aranżacje stolików, konsol i komód, sztukateria i lamperia i wiele innych…
Szczególnie zachwyciły mnie zasłony, lustro w holu wykorzystujące mój ulubiony motyw i biała muszla na stoliku <3
- 9 -
Znowu kumoterswto ;) To mieszkanie mojej bratowej. Ale co z tego – musiało trafić do tej dziesiątki. Nie dla wygranej (Gocha ma u mnie naprawdę preferencyjne warunki zakupu ;)), tylko dlatego, że te wnętrza trzeba docenić! To niewielkie mieszkanko (ok. 60 m2 – dobrze mówię?), aranżowane, przerabiane, poprawiane i dopieszczane na bieżąco, małymi kroczkami, step by step…
Na moich oczach kuchnia z prowizorycznej, ozdobionej zżółkłymi sosnowymi frontami, zamieniła się w to klasyczne, białe cudo. Pokój gospodarczy – w bajeczny pokój dla małego dżentelmena, sypialnia z surowej – w przytulną i dopieszczoną…
Oczywiście nie jestem obiektywna, bo sama uczestniczyłam w jakimś tam stopniu w projektach i procesach decyzyjnych dotyczących tych zmian. Ale na szczęście nie muszę być - bo to Wy ostatecznie decydujecie :)
- 10 -
Piotr K.
Takie miniatury, że powinnam odrzucić dla zasady ;) Ale jakże bym mogła, gdy już na tych mikro-obrazeczkach widać, że wnętrza nieprzeciętne. Piękne zwyczajnie! Sofa! Szafka pod umywalkę <3 – jedna, druga… Schody! Ja koło tego nie mogę przejść obojętnie. Pozostaje jeszcze raz prosić Piotra, aby pokazał coś więcej (większego ;))
:::
Kolejność prezentowanych wnętrz jest alfabetyczna (wg imion). Proszę nie dopatrywać się tu sugestii ;) Teraz wszystko w Waszych rękach!
Jak głosujemy?
- Głosujemy pod postem w komentarzach – wystarczy numerek, ale miło jeśli zostanie opatrzony komentarzem.
- Głosujemy na facebooku lajkując i komentując pod zdjęciami.
- Na koniec wszystkie głosy zostaną zliczone i wyłoniony niekwestionowany zwycięzca.
- Głosujemy do soboty do północy.
Liczę na Was drodzy czytelnicy, na to, że nagrodzicie te piękne wnętrza i ich właścicieli należnymi brawami (w postaci stosownych komentarzy i łapek w górze oczywiście ;)).
A Wam Złota Dziesiątko życzę powodzenia i trzymam kciuki, za każdego po równo ;) Bo ja naprawdę się cieszę, że ostatecznie to nie ja muszę decydować, nie umiałabym ;)
PS Błagam, nie obrażajcie się, jeśli nie trafiliście ze swoimi zdjęciami do grupy finałowej, błagam! To był tak trudny wybór… Nawet moje ukochane koleżanki musiałam odrzucić – wybaczcie <3