HOME CREATIONS

View Original

INSPIRACJE ŚWIĄTECZNE | Pakowanie Prezentów

See this content in the original post

Choć to mój ulubiony ze wszystkich około-świątecznych tematów, miałam go nie poruszać – też macie wrażenie, że było o tym już na każdym z blogów? ;)

No ale cóż, serce nie sługa. Uwielbiam pakowanie prezentów. Uwielbiam pięknie zapakowane prezenty! W tym roku nie miałam zbyt wiele do roboty, bo wyręczyła mnie Sephora i pewna firma biżuteryjna, a w jednym wypadku użyłam gotowego pudełeczka. DO tego u nas w tym roku wigilia w dość skromnym gronie. Ale 3 prezenty musiałam zapakować :) Użyłam w tym celu kupnych papierów i typowych wstążek, więc może niezbyt oryginalnie, ale do każdego dołączyłam małą ozdóbkę i zadbałam o spójną kolorystykę – myślę, że nie najgorzej to wyszło :)

See this content in the original post

:::

Ale powiedzcie, czy kiedyś doczekamy się w Polsce takich papierów?

See this content in the original post

Marzę o tak wyposażonym stanowisku do pakowania ;) Cudeńka <3

:::

A co jeśli nie mamy do dyspozycji wyszukanych papierów? Z pomocą przyjdzie nam zwykły szary papier pakowy z piękną kokardą – te inspiracje zawsze mnie zachwycają :) Co roku sobie obiecuję, że w następnym się postaram wyczarować magiczne opakowania z jego pomocą, a potem co roku idę na łatwiznę wykorzystując gotowy papier jaki mam pod ręką ;)

See this content in the original post

Jak widać na załączonym powyżej obrazku, z pakowaniem prezentów można sobie poradzić nie tylko bez kolorowego papieru, ale i również bez grama wstążki ;) Szary papier + ozdobna taśma klejąca i super efekt, prawda?

Taki papier można również własnoręcznie przyozdobić. Za pomocą markera, jak wyżej, albo za pomocą stempli:

See this content in the original post

Fajną opcją jest też czarny papier + biały flamaster kredowy. Choć tu przydadzą się ładne pismo i odrobina talentu, gdyż to własnoręczne napisy i rysunki stanowić będą o urodzie opakowania i efekcie finalnym ;)

See this content in the original post

Może być też na czarno-gładko, bez napisów:

See this content in the original post

:::

Co jest kluczowe przy pakowaniu prezentów? Kolorystyka. Źle dobrana może zepsuć wszystko, niestety. To trochę jak ze starym, znanym przysłowiem ;) – Każda potwora znajdzie swojego amatora. Każdy papier, choćby ten na pozór mniej urokliwy, z odpowiednio dobraną wstążką będzie się pięknie komponował. Za to nietrafiona – może popsuć cały efekt.

Wystarczy spojrzeć na papier, którego użyłam, w biało-czerwono-złotej kolorystyce. Uwierzcie, że nie jest łatwy w obejściu. Fatalnie komponował się z większością wstążek, które miałam. Zarówno ze złotą, jak i klasycznymi czerwono-zielonymi. Dopiero gdy zestawiłam go z tą piękną, grubą, kremową wstążką – doceniłam jego urodę. Ostatecznie wyszło ślicznie – przynajmniej w mojej opinii ;)

See this content in the original post

:::

Do paczuszki z pomocą wstążki warto przywiązać jakiś ozdobny czy osobisty detal. Ja tak właśnie zrobiłam. Ślicznie to wygląda, a ponadto obdarowany może mieć pewność, że samodzielnie pakowaliśmy prezent. Na pewno to doceni. W punkcie pakowania prezentów nie ma co liczyć na taki luksus ;)

To może być kawałek gałązki, drobna ozdoba choinkowa lub coś słodkiego, np. pierniczek czy lizak.

See this content in the original post

:::

Jeszcze parę inspiracji, które mnie szczerze zachwyciły:

See this content in the original post

A największe wrażenie zrobiło na mnie pudełeczko, które wykonała Kasia z zaprzyjaźnionego bloga SIMPLICITE.pl – własnoręcznie, od podstaw! WOW :)

See this content in the original post

Instrukcję krok po kroku, jak takowe wykonać, znajdziecie tutaj. Ja na pewno kiedyś skorzystam z tego tutorialu.

:::

Na koniec jeszcze parę zabawnych sposobów na zapakowanie prezentu dla naszych pociech:

See this content in the original post

:::

Ja osobiście bardzo żałuję, że Polską zawładnęły wszechobecne torebki prezentowe. Dla mnie to trochę pójście na łatwiznę. Pół biedy, jeśli torebka jest naprawdę ładna, ale niestety częściej pochodzi z masowej produkcji i to nie najwyższych lotów. Do tego zapominamy, że wręczając prezent w torebce, powinniśmy zadbać o to, aby zawartość ostentacyjnie z niej nie wystawała, ani nie była do zdefiniowania przy pierwszym przypadkowym zerknięciu do środka – nawet wręczany w torebce prezent, powinien być owinięty w papier, bibułę lub cokolwiek innego, co ładnie by go otuliło i wyścieliło wnętrze torby.

Natomiast z prezentami tak pięknie opakowanymi, jak tymi powyżej, mam tylko jeden problem. Żal mi, nie chcę, mam prawdziwe opory przed tym, żeby je otworzyć ;)

See this content in the original post

Źródło zdjęć: pinterest.com | mommo-design.blogspot.it | mirabellecreations.com | zdjęcia własne HOME CREATIONS by Magda Z.